Aleja XX-lecia – zagrożenie zdrowia i życia.
Na Alei XX-lecia w Teresinie, w biały dzień ludzie zapadają się pod ziemię. Doświadczyła tego mieszkanka Granic przechodząc przez ulicę w pobliżu kiosku w okolicy szkoły podstawowej. Schodząc z jezdni, zapadła się jedną nogą po pachwinę. Gdyby nie zawisła na drugiej nodze, być może zniknęłaby w całości. Całe szczęście, że uczestniczka wypadku była młoda i w dobrej kondycji fizycznej. Strach pomyśleć co mogło się stać, gdyby w tym miejscu znalazło się dziecko, staruszka, albo inspektor nadzorujący modernizację Alei XX-lecia o wadze 100+. Nieszczęście murowane. Po uwolnieniu się poszkodowanej z pułapki, przez powstałą wyrwę można było zobaczyć loch wymyty przez wodę.
Co było przyczyną jego powstania? Dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg (PZD) twierdzi, że awaria wodociągu, którą Gminny Zakład Gospodarki Komunalnej naprawiał w okresie świąt Bożego Narodzenia. Zastanawiają jednak następujące przesłanki i rodzące się pytania.:
- Awaria wodociągu miała miejsce kilka metrów dalej, a wyrwa powstała przy ulicznej studzience ściekowej. Być może nie awaria wodociągu, lecz awaria kanalizacji deszczowej spowodowała całe zajście.
- W jaki sposób dokonano naprawy wodociągu i dlaczego odbyło się to bez wiedzy i nadzoru dyrektora PZD będącego zarządcą drogi?
- Czy istnieje jakakolwiek dokumentacja, zdjęcia, lub choćby protokoły z naprawy wodociągu?
- Czy naprawiający wodociąg (GZGK) byli tak ślepi, beztroscy i bezmyślni, że nie dostrzegli szkód jakie poczyniła woda, zostawili niedokończoną robotę i nieutwardzony, niezabezpieczony teren?
- A może w czasie naprawy wodociągu uszkodzono kanalizację deszczową, albo w czasie modernizacji Alei XX-lecia uszkodzono wodociąg?
- Trochę dziwne, że ziemia nie zapadła się przez cztery miesiące od naprawy wodociągu, zaś nastąpiło to przy pierwszych obfitych opadach i to w bezpośrednim sąsiedztwie studzienki kanalizacji deszczowej.
- A może kardynalne błędy popełnione przy modernizacji Alei XX-lecia i budowie kanalizacji deszczowej, o których mówi ekspertyza Instytutu Budowy Dróg i Mostów ujawniły się właśnie w dniu 16 kwietnia 2012 roku.
- Jak powiat zamierza skutecznie dochodzić roszczeń od firmy modernizującej Aleję XX-lecia (jesteśmy w przededniu sporu sądowego), skoro beztrosko dopuszcza do dewastacji drogi przy okazji napraw gminnego wodociągu, napraw realizowanych w pasie drogi powiatowej bez jakiejkolwiek wiedzy powiatu na ten temat?
Warto byłoby powyższe kwestie rozstrzygnąć i powiedzieć o tym ludziom, nim ktoś wpadnie w kolejną zapadlinę. Niech pani dyrektor PZD i pan starosta przestaną w końcu udawać, że z Aleją XX-lecia wszystko jest w najlepszym porządku. Co warte są ich czwartkowe zapewnienia na sesji Rady Powiatu, skoro w poniedziałek droga się zapadła, stwarzając bezpośrednie zagrożenie dla jej użytkownika?
I niech pani dyrektor nie zleca naprawy gminie Teresin, skoro gmina Teresin do tego nieszczęścia doprowadziła. Niech pani dyrektor sama odkryje ten bałagan, znajdzie jego przyczynę, udokumentuje i obciąży kosztami winnego. Może gminę, może powiat, a może wykonawcę modernizacji Alei XX-lecia, którą pani dyrektor sama tak skutecznie nadzorowała. Powodzenia.
Szymon Ziółkowski.
